W każdą dziurkę trafia Bogdan. Niewiele jest osób na tym świecie, które pracują w swoim wymarzonym zawodzie. Bogdan należy do tych szczęśliwców. Zapiernicza ciężarówką po drogach! Jazda to wolność i przygoda – często w towarzystwie kobiety! Bogdan K. (32) jest zatwardziałym kawalerem i podrywaczem. Z powodu swej namiętności do bilarda i lasek, koledzy nazywają go Billy Bilard.
– Panienki i bilard doskonale do siebie pasują – twierdzi wytatuowany blondas. – I to, i to się kojarzy z dziurką, krągłościami i pewnym długim przedmiotem. We wszystkich lokalach, w których się obracam są panienki, czekające na kutasa. Na przykład ekspertka od analu, Gabi, którą Laska wypięta się i wtedy dostrzegłem piercing tkwiący w jej łechtaczce! odwiedzam na trasie, jadąc przez Poznań. Albo Sonia spod Szczecina… Jej pełne usta na członku powodują, że tryskam w dwie minuty! Jest jeszcze Majka z Gdańska – zawsze wilgotna. Ale takie cudo jak Lila nie trafia się dwa razy w życiu. Natknąłem się na nią pod Krakowem.
Znam tam jeden bar, gdzie nie ma tłoku przy stołach bilardowych. Ledwo wszedłem, już wpadła mi w oko: miała długie włosy, duże cycki, sterczący tytek i zgrabne nogi. A to wszystko świetnie wyeksponowane. Pod skąpą koszulką jej piersi bujały się wte i wewte. A skórzana spódniczka była tak krótka, że lala prawie całą dupę miała na wierzchu. Patrzyłem w nią jak zahipnotyzowany! Gdy panienka nachyliła się nad stołem i wypięła tyłek, zobaczyłem gołą cipę! Laska nie nosiła majtek! Do tego błysnął złoty piercing, tkwiący w jej łechtaczce! Wtedy chuj stanął mi jak korba od Stara!
W każdą dziurkę trafia Bogdan
– Hej! Może zagramy razem? – zapytałem.
Zmierzyła mnie od stóp do głów. – Co? Chcesz mnie przelecieć, nie? – zapytała. – OK. Jeśli mnie pokonasz, należę do ciebie. Tej nocy. Gratem, jakby od tego zależało moje życie. Lila była 5wietna, ale ja miałem większe doświadczenie. Chociaż przy takich widokach trudno byk, mi się skoncentrować. W lokalu zrobiło się już całkiem pusto. Gdy wpadła ostatnia bila do luzy, Lila otarła się o mnie i pocałowała. Ja zaś sięgnąłem prosto do tego piercingu…
Kutas o mało mi nie eksplodował! Lila wyjęła mi go z rozporka i masowała cycami. Później wsunęła go sobie aż do gardła, ssała i lizała jakby to były najsmakowitsze lody. Jeszcze jedno okrążenie języka po żołądzi i wyładowałbym cały zapas spermy prosto do jej mordki. Ale Lila wyczuła tę chwilę i kazała mi wylizać sobie cipkę. Następnie położyła się na stole i rozłożyła nogi. Ciepła, różowa dziurka błyszczała zapraszająco.
Przystawiłem członek do szczelinki i gwałtownie pchnąłem. Wszedł cały aż do dna. Kurczę! O mało się nie spuściłem. A ona aż wbita mi paznokcie w tyłek! Cipka zacisnęła się na gnacie, a ja wysuwałem się z niej i znów wpychałem. Aż mi czacha zadymiła, a jajka mało się nie ugotowały! Dalej szło jeszcze fajniej. Najpierw na boczku, a potem od przodu. Szlifowałem ją jak stary stolarz drewno. A na koniec sprawiłem jej takie oranie, że gdy miała orgazm, to aż wbiła mi paznokcie w dupę!
Gorąca Singielka znajdzie dla Ciebie czas, kiedy tylko będziesz chciał. Singielka jest naturalnych wymiarów lalą która dostarczy Ci dużo rozkoszy i świetnie się sprawdzi jako towarzyszka samotnych wieczorów.
Po skończonej akcji musiałem odpocząć. Ona także. Poprosiłem ją o numer telefonu, ale tylko powiedziała: – Znajdziesz mnie tutaj! Od tej pory często nadrabiam trasę, żeby znów ją spotkać, ale Lila gdzieś zniknęła.
Mieli dla siebie wielki stół na ten numerek!
Bogdan trafia w każdą dziurkę. Przez dziurkę od klucza 6/2007.

Komentarze
Prześlij komentarz