Bankowe współpracownice nago lubią być



Bankowe współpracownice nago lubią być. Tak to bywa, że od czasu do czasu głośno słychać o jakiś aferach.
 A to o aferze związanej z wynagrodzeniami współpracownic prezesa NBP.
 A to Beata Szydło i jej słynne stwierdzenie “należy się”.
 Czy w ogóle znajdzie się taki ktoś, kto nie słyszał o jakiejś Ewie, przy boku, kieszeni jakiegoś pana prezesa ?
“Posady zarezerwowane dla fachowców, zajmują różne Martyny, które maja inne kompetencje, mniej pożyteczne, a przeważnie droższe, bo obdarzane przez szefów różnymi przywilejami – także finansowymi. Firmy i instytucje gorzej przez to działają, frustrują pracowników, słabiej radzą sobie w konkurencji międzynarodowej, mniej trafnie odpowiadają na potrzeby społeczne, trwonią kapitały, a talenty i wysokie kompetencje innych obywateli marnują.” Czytaj więcej.

W dalszej części wpisu erotycznie zastanawiać się będziemy nad różnymi aspektami wynagradzania pracowników i współpracowników sektora bankowego, być może będzie potrzebna jakaś dobra zmiana ?

Przykładowe bankowe współpracownice z szefem

Wypijmy za zwycięstwo



 Na to zwycięstwo czekałyśmy od lat, tak mówią kobiety, które oskarżyły słynny  bank   inwestycyjny  z Wall Street o seksizm, dyskryminację z powodu płci, pomijanie w awansach i zaniżanie poborów. Tym samym 300 specjalistek od bankowości, marketingu i operacji giełdowych przeciwstawiło się męskiej dominacji.
 Komisja do przestrzegania spraw równości nakazała bankowi Morgan Stanley również przeszkolenie całego personelu na temat dyskryminacji i stworzenie specjalnej  komórki monitorującej sytuację zawodową kobiet.

Obywatelki drugiej kategorii

 “A że wiele spraw załatwia się po godzinach pracy, w klubach tylko dla mężczyzn, byłyśmy traktowane jak obywatele drugiej kategorii” – mówią buntowniczki. Mimo lepszego od swoich kolegów po fachu wykształcenia zarabiały one od nich znacznie mniej, pomijano je również w awansach i izolowano od poważnych kontaktów służbowych.

Czytaj więcej 

Oskarżenie o molestowanie



Gdy pracuje się do późna to takie miejsce spotkania z klientem jak klub z panienkami nie jest niczym szczególnym. Oczywiście na takie spotkanie klient nie zaprosi pracownika-kobiety, bo może ona oskarżyć go o molestowanie (gdy klient powie o tancerce “niezła dupa” a pracownica banku pomyśli, że to o niej:) ), albo powie, że nie ma ochoty na spotkania w takich miejscach – jej zdanie się nie liczy, nasz klient nasz pan.

galeria

Dobrze wykonana praca


Czy kobieta może dobrze się sprawdzić na takich stanowiskach, gdy pracownicy są oceniani pod względem ilości pozyskanych klientów. Kobieta zawsze gorzej wypadnie. Zawsze kryterium awansu jest dobrze wykonana praca. Zwłaszcza, że im wyżej w hierarchii firmy, tym więcej czasu pracownicy poświęcają na często nieformalne spotkania z klientami niż na wykonywanie bieżących zadań.

Bankowa współpracownica

Bankowe współpracownice nago



Nawet bank tak sobie pieniędzy nie dodrukuje. Liczą się wyniki i pozyskani klienci, bo to oni przynoszą pieniądze do skarbca. A im więcej zadowolonych klientów, to tym samym bogatszy bank, lepsze płace i premie. Koło się zamyka.
Dlatego też zarząd pewnego banku, lub też może jakaś  specjalna komisja powołana w tym celu, aby zbadać fenomen transakcji zawieranych w klubach dla mężczyzn. Sprawa jest ważna społecznie, dlatego trzeba poznać zagadnienie z różnych stron, czy punktów widzenia. Tak, aby móc przedstawić najlepsze rozwiązania dla przyszłości banku.

Spotkania biznesowe w klubach



Tak często się słyszy o zawieraniu kontaktów biznesowych w klubach dla mężczyzn. Ale to nie jest najlepsze rozwiązanie, niestety ma kilka wad. Spotkanie biznesowe to nie tylko spotkaniem dwóch firm, ale przede wszystkim dwojga ludzi. Gdy podchodzi dziewczyna z obsługi, ta która akurat wpadła Ci w oko, to nie jest szczęśliwy przypadek.
Prawda jest o wiele bardziej brutalna – ona chce, żebyś zapłacił za kolejne drinki i tańce. Tym samym jest trzecią osobą, która niestety przeszkadza w biznesowych rozmowach. Cóż z tego,że zgodziła się wykonać striptiz do naga, gdy coraz bardziej pijane towarzystwo, coraz mniej pamięta. Niestety również tego, że kieszenie stają się coraz bardziej puste.

Nagi piątek w biurze

Nagi piątek

Czyli przebywanie w biurze całkiem nago, bez ubrań. W jednym z działów dużej firmy z Newcastle, zastosowano pomysł zewnętrznego konsultanta. Na 8 osobowy zespół, tylko jedna osoba  pozostała w ubraniu, 2 kobiety były w czarnej bieliźnie, odważna reszta nago. Nie mów hop, przygotowania trwały długo w celu oswojenia pracowników z nagością. Pracownicy wykonywali w domu zdjęcia nagich części ciała i przynosili je do biura…

Sami pracownicy pozytywnie ocenili całą akcję, twierdząc, że podniosła się im samoocena i rzeczywiście – widząc naocznie, że ich współpracownicy nie mają nic do ukrycia – rozmawia im się teraz szczerzej.

Ale też inni poznając tę historię, oceniają sceptycznie. Bo nie spotkała ich w życiu taka naga okazja i po po prostu nie znają tego…

Uwolnisz swoje genitalia – uwolnisz swój umysł

Pracownicy internetowego dziennika przez cały miesiąc przychodzili do pracy, w szatni rozbierali się do naga i tak szli do pracy na swoje miejsca pracy. Warto odnotować jakie wrażenia powstawały, w miarę coraz bardziej nagiej pracy :
“Na początku eksperyment powodował lekki dyskomfort i wydawał się zaskakującym. Ale już na trzeci dzień komunikacja pracowników zaczęła przebiegać w normalnym porządku, eliminując wstyd, zamieniając się w “radosne towarzystwo, głębokich i pełnych zaufania relacji”.

Wydajność wzrosła dzięki zasadzie: sutki twarde – trzeba się skupić, sutki miękkie – nadszedł czas, aby porozmawiać.”

Bankowe współpracownice nago

Polecany wpis → kobieto zmień pracę.

Zapraszam do wybranych sklepów erotycznych. Możesz zobaczyć, co jest ciekawego na półkach, zrobić stosowne zakupy. A też przy okazji wspomożesz prowadzenie tego bloga.

Galeria: gal01 , gal02 , gal03 , gal04 , gal05 .

Komentarze