Seks na urlopie. „Chciwie spijam pocałunki z jego gorących ust i pragnę, żeby mnie posiadł”
Ja chyba zwariowałam! A może to miłość… Jeszcze wczoraj nawet nie znałam Giorgia. a dziś wiem o nim niemal wszystko. Leżymy obok siebie na ręcznikach, a on smaruje mi plecy olejkiem do opalania, od czasu do czasu delikatnie całując moje ramiona. Każdy ruch jego dłoni wywołuje we mnie dreszcz pożądania. Tak bardzo chcę, żeby mnie wziął…
Wszystko mówi mi, że jestem zakochana. Marzę tylko o tym, żeby zabrał mnie do siebie. Teraz! On. jakby czytał w moich myślach, wstaje i wyciąga rękę w moją stronę. Poszłabym za nim wszędzie… Schowaliśmy się przed upałem w jego pokoju. Giorgio posadził mnie na łóżku i rozwiązał tasiemki bikini Jego ręka zmysłowo przesuwała się po moim opalonym brzuchu. Za chwilę odnajdzie moje źródełko rozkoszy.
Widzę jego podniecenie i jeszcze bardziej mnie to rozpala. Czuję jego usta na łonie, jego język wkradający się do mojej szparki. Fale nieopisanej rozkoszy przetaczają się przez moje rozgrzane ciało. Nasz jęk przerywa ciszę. Do końca urlopu we Włoszech jeszcze tylko parę dni i wiem, że będę musiała rozstać się z Giorgiem, dlatego chcę się nim nacieszyć aż do końca…
Seks na urlopie
Seks na świeżym powietrzu pobudza zmysły.
Piękne, blond włosy, błękitne oczy, karminowe usta, długie nogi i pełny biust. Kobieta, o jakiej mógłbym tylko marzyć, stała przede mną i pytała o wolny pokój. Na szczęście jeszcze nie wszystkie miejsca były zajęte przez turystów. Halina obejrzała pokój i zdecydowała się zostać. Była nie tylko bardzo pociągająca, ale na dodatek miała wyraźną ochotę zwiedzić okolice w moim towarzystwie.
Z przyjemnością zabrałem ją więc na popołudniowy spacer po plaży. Słońce chyliło się już ku zachodowi. Robiło się bardzo nastrojowo i romantycznie. Przez cały czas prawiłem Halinie komplementy, a ona słuchała ich z taką uwagą, jakby od dawna nikt nie zachwycał się jej oszałamiającą urodą. Nagle zatrzymała się i gwałtownym ruchem przyciągnęła mnie do siebie. Przez koszulę poczułem jej twarde sutki, przyjemnie drażniące moją klatkę piersiową.
Usta zaczęły szukać jej ust. Moje spragnione ręce błądziły w fałdach jej sukienki w poszukiwaniu tego najgorętszego u kobiety miejsca. Po chwili zorientowałem się, że ona nie ma pod spodem nawet skrawka bielizny. Naprawdę byłem pod wrażeniem… Nie dość, że przechadzałem się po plaży z najseksowniejszą kobietą, jaka kiedykolwiek odwiedziła nasz pensjonat, to jeszcze okazała się być rasową kochanką.Szybko spuściłem spodnie i wepchnąłem się między jej uda.
Iskry pożądania dają orgazm
Halinka natychmiast otworzyła się dla mnie. Padliśmy na gorący piasek. Przy każdym zetknięciu przez nasze ciała przelatywały iskierki pożądania. Kiedy wreszcie w nią wszedłem, wbiła paznokcie w moje plecy. Nie czułem jednak nic poza obezwładniającą rozkoszą, jaką przyniósł mi orgazm. Potem oboje zmęczeni, ale bardzo szczęśliwi, wróciliśmy do pensjonatu. Od tamtego czasu Halina co roku odwiedza naszą miejscowość i trzeba przyznać, że te dwa tygodnie w jej towarzystwie są dla mnie prawdziwym energetycznym zastrzykiem na resztę roku.
Joanna (22): „Było mi zupełnie obojętne, czy ktoś na nas patrzy…”
Jak tylko pociąg ruszył z peronu, zaczęłam płakać. Nie chciałam jechać bez Tomka, który nie mógł wziąć urlopu, ale przecież już zapłaciłam za tę wycieczkę, więc głupio byłoby siedzieć teraz samotnie w domu… Pierwszego dnia cała grupa wybrała się na wycieczkę, ale ja zupełnie nie miałam do tego głowy. Wolałam posiedzieć nad jeziorem i pomarzyć, oczywiście o Tomku.
O jego pocałunkach i pieszczotach. Siła wyobraźni była tak ogromna, że nagle poczułam ręce Tomka oplatające moje ramiona. Natychmiast zrobiło mi się gorąco. Po chwili usłyszałam szept Tomka:
„Wiedziałem, że długo bez ciebie nie wytrzymam…” Zupełne szaleństwo! Nie mogłam uwierzyć, że siedzi tu ze mną. Mój smutek natychmiast rozpłynął się we mgle osiadającej nad wodą. Otworzyłam oczy i rzuciłam się mu w ramiona. Było mi obojętne, czy ktoś na nas patrzy. Przytuliłam się mocno do jego muskularnego ciała i wsunęłam mu rękę w spodnie. To, co tam się działo, przyprawiło mnie o wilgoć w majteczkach. Tomek zdjął je szybko i nabił mnie na swojego wyprężonego ptaka. Nie mogłam się nim nacieszyć. Kochaliśmy się, aż zrobiło się zupełnie ciemno…
Komentarze
Prześlij komentarz