Starszej mężatki marzenia fantazje erotyczne



Starszej mężatki marzenia fantazje. Jestem 45-letnią mężatką – wysoką, lekko puszystą szatynką z normalnymi kobiecymi marzeniami i fantazjami erotycznymi. Mąż mój – dwa lata starszy -wysoki, nadal przystojny, ale niestety z łysiną, jest naprawdę wspaniałym i niezmordowanym okazem samca o niespożytej witalności. Właśnie on podsunął mi czasopismo erotyczne, w którym zwróciłam uwagę na anons: „Żonaty, 49/170/80, barczysty, hetero, trochę bi i maso, pragnie pieścić oralnie pary i małżeństwa przed, w trakcie i po stosunku”.

Moja wyobraźnia na skutek tego ogłoszenia wywołała u mnie dreszczyk podniecenia. W czasie zbliżeń z mężem brakowało mi tych pieszczot. Nie miałam doświadczenia w seksie zbiorowym, ale podświadomie wyczuwałam, że nadawca tego anonsu dopomoże zrealizować moje erotyczne marzenia. Umiejętnie skierowałam uwagę męża na anons i… odpisaliśmy.

Muszę się przyznać, że czekałam odpowiedzi z niecierpliwością. Po ok. miesiącu dostaliśmy list z propozycją spotkania, scenariuszem ewentualnej zabawy oraz fotografią. Maciek – tak miał na imię nasz przyszły przyjaciel – był dobrze zbudowanym szatynem, z wyglądu ok. 35 lat, z lekką nadwagą. Korespondencja między nami trwała jeszcze jakiś czas i wreszcie uzgodniliśmy, że Maciek przyjedzie do nas i spotkamy się w naszym mieszkaniu. Jego żona nie została wtajemniczona, gdyż, według Maćka, jest zbyt pruderyjna.

Starszej mężatki marzenia fantazje erotyczne

Oboje z tremą czekaliśmy na dzwonek domofonu pewnej letniej niedzieli. Wreszcie o godz. 10 pojawił się Maciek. Był niższy od nas, ubrany na sportowo, wręczył mi czerwoną różę i po krótkiej rozmowie usiedliśmy przy stole przy małym drinku. Rozmawialiśmy o różnych rzeczach, w tym i o seksie. Nasz gość był bardzo otwarty na te tematy i sprawiał wrażenie osoby doświadczonej. Mój mąż, Adam był początkowo lekko spięty, ale kilka drinków pobudziło i nas do luźnej i szczerej rozmowy o zabawach seksualnych.

Po godzinie byłam już tak podniecona, a moja szparka mokra, że dałam dyskretnie znak mężowi, aby już zacząć. Poszliśmy do naszej małżeńskiej sypialni i rozebraliśmy się, po czym udaliśmy się we
trójkę pod prysznic. Zauważyłam, że członek Maćka jest mniejszy od członka Adama i że Maciek nie jest tak obrośnięty jak mój ślubny – miał śniadą i gładką skórę.

Nareszcie udaliśmy się do sypialni i położyliśmy się na naszym szerokim łożu. Adam zaczął mnie całować. Leżeliśmy na boku twarzą do siebie. Nasz gość ułożył się z głową na wysokości moich pośladków i za chwilę poczułam jego ciepły i wilgotny język na wewnętrznej stronie ud w pobliżu mej wilgotnej szparki. Zgięłam więc prawą nogę i podniosłam ją lekko do góry, umożliwiając Maćkowi lizanie mojej cipki. Skwapliwie to wykorzystał, czułam jego zwinny i ruchliwy język na wargach cipki oraz na coraz bardziej nabrzmiałej łechtaczce.



Byłam tak podniecona, że przestałam całować męża i wszystkie doznania skupiłam na przeżywaniu pieszczot mojej „kasi”. Za chwilę „odleciałam” – miałam wspaniały orgazm, coś takiego przeżyłam pierwszy raz w życiu. Maciej niezmordowanie lizał i wnikał głęboko językiem w „kasię”, a na podbrzuszu czułam twardy jak stal członek Adama. Po chwili doznałam jeszcze jednej wspaniałej pieszczoty, Maciuś wwiercał się językiem w mój odbyt – było to rozkoszne. Adam przyciskał mnie mocno i też był bardzo podniecony. Czułam, jak na dole Maciek, pieszcząc językiem i ustami członka męża, skierował go do mokrej cipki. Wszedł we mnie wolno.

Starszej mężatki marzenia fantazje erotyczne

Kochaliśmy się, cały czas leżąc na boku, a nasz gość ponownie lizał moją gwiazdkę odbytu. Szepnęłam mężowi, aby przenieść się na fotel, tak aby Maciek mógł lepiej nas lizać podczas stosunku. Adam usiadł w fotelu, a ja nasunęłam się wolno na jego członka. Byłam plecami do męża, uda oparłam na poręczach fotela – to nasza ulubiona pozycja stosowana przy jednoczesnym oglądaniu porno na wideo. Maciek klęknął teraz przed naszymi rozłożonymi udami i namiętnie lizał moją łechtaczkę. Obiema rękami mocno dociskałam głowę Maćka do naszych pracujących „narzędzi”, czując zbliżający się orgazm.

Po chwili Adam mocniej mnie przycisnął i poczułam w swoim wnętrzu rytmiczne wytryski jego nasienia. Szczytowaliśmy razem, mocno przytuleni do siebie. Trwaliśmy tak przez chwilę, po czym położyłam się na wznak na łożu z szeroko rozłożonymi i podgiętymi udami. Maciuś dokładnie wylizywał moją rozgrzaną szparkę, a następnie wziął w usta miękkiego już członka męża i również dokładnie go wylizywał.

Zauważyłam, że Maćkowi sprawia przyjemność być seksualnie upokorzonym, podniecało go to również, ponieważ jego członek cały czas był mocno naprężony. Wstałam z łoża, aby zrobić moim wspaniałym mężczyznom drinka. Gdy wróciłam, Maciek nadal lizał sterczącego już mocno penisa Adama oraz obrośnięte jądra. Był to widok, który mnie – dojrzałą kobietę bardzo podniecił.

Dobre klejnoty są w cenie

Moje wejście przerwało ich pieszczoty, usiedliśmy więc wygodnie i popijaliśmy drinki. Rozmawialiśmy o naszych przeżyciach bez skrępowania, czułam się tak, jak bym Maćka znała od dawna. Przyjrzałam się dokładniej naszemu gościowi, miał ładną twarz i namiętne usta, niebieskie oczy i ujmujące spojrzenie. Musiał się podobać kobietom i gdy pomyślałem sobie, że ta ładna twarz pieściła i będzie jeszcze pieścić i lizać mój odbyt, cipkę, klejnoty Adama, zlizywać soki podczas stosunku z mężem – robiło mi się mokro w kroku z podniecenia i oczekiwanej rozkoszy.

Znowu nasza trójka znalazła się w łóżku, Adam położył się na wznak, a ja usadowiłam się pomiędzy jego nogami i delikatnie pieściłam ustami mężowskiego członka razem z Maćkiem. Od czasu do czasu moje usta spotykały usta Maćka i całowaliśmy się namiętnie, przytuleni do penisa męża, który dociskając nasze głowy do swego przy-rodzenia, mruczał z rozkoszy. Jako kobieta i żona zrozumiałam, że dzięki tej wspaniałej przygodzie mój mąż poczuł się naprawdę dowartościowany jako mężczyzna, a ja zrealizowałam swoje marzenia i oboje staliśmy się dla siebie bardziej atrakcyjni.

Za przyzwoleniem męża postanowiłam ulżyć sterczącemu kutasowi Maćka. Położyłam się na wznak i zachęciłam go, aby wszedł we mnie. Kochając się z Maćkiem, stwierdziłam z radością, że nie odczuwam różnicy w rozmiarach członków moich mężczyzn. Maciek kochał się ze mną tak, że razem spełniliśmy się w sobie, a mój zmęczony Adaś zasnął, przyglądając się, jak przeżywam kolejny „odlot”.

Chciałam nie tylko podzielić się z czytelnikami moimi starszej mężatki marzenia fantazje, ale też za zgodą naszego przyjaciela, Maćka, polecić spotkanie z nim innym osobom. (Wielkopolska), L-1100. ELŻBIETA (już Wasza stała czytelniczka)

Komentarze