Internet jest rajem dla mniejszości seksualnych

Internet jest rajem dla mniejszości seksualnych.
Wśród Czytelników “Seksretów” wzrasta zainteresowanie tematyką komputerowych usług o charakterze seksualnym. Był już artykuł o internecie, poruszano tematykę komputerowego kojarzenia małżeństw. Komputery są naszą przyszłością, czy to akceptujemy, czy bronimy się rękami i nogami. Postaram się opisać najpopularniejsze zastosowania komputerów w dziedzinie erotyki. Teraz jest rok 1996. Niektóre poruszane tu zagadnienia zaczynają być w Polsce aktualne, inne staną się codziennością za kilka lat – o ile kolejny zakręt historii nie cofnie nas znów w rozwoju. 

 



Komputer w wielu przodujących technicznie krajach jest od kilku lat środkiem powszechnym, tak jak w Polsce powszechne są telewizory. Jeśli przyjmiemy, że seks jest jedną z najważniejszych dziedzin w życiu człowieka, a komputery – najważniejszym medium nowoczesnego społeczeństwa, to warto zapytać o wzajemne powiązania obu tych potęg: seksu stworzonego przez Naturę dla człowieka, i komputera – stworzonego przez człowieka wbrew Naturze. W Polsce komputeryzacja leży jeszcze w powijakach (w dużych miastach ssie smoczek), stąd czytelnikom należy się wyjaśnienie kilku pojęć:

Komputer co to jest

KOMPUTER – bezdennie głupi, lecz niesłychanie szybki automat, wykonujący przygotowane przez człowieka zadania. W połączeniu z odpowiednim, także przygotowanym przez człowieka oprogramowaniem, komputer staje się znakomitym narzędziem pracy, rozrywki, sterowania i łączności, wyposażonym w obraz, dźwięk, a czasem nawet dotyk.

INTERNET – ogólnoświatowa sieć komputerowa. Połączone w olbrzymią pajęczynę komputery wymieniają tą drogą dane, dzięki czemu człowiek może za pośrednictwem komputerów uzyskiwać łub wysyłać dowolne informacje. Charakterystyczne cechy tej formy komunikacji to niska cena i niemal nieskończona powszechność – kontakt z komputerem stojącym w sąsiednim pokoju jest tak samo łatwy, jak łączność z antypodami.



ZASOBY INTERNETU

Wszystko, co ktokolwiek kiedykolwiek wpuścił w kanały Internetu. Tzn. dane w pamięci trwałej lub ulotnej dowolnego komputera podłączonego do Internetu. Zasoby Internetu można przyrównać do gigantycznego śmietnika, z tym, że oprócz śmieci można tam znaleźć także walory niesłychanie użyteczne. W Internecie znajdziesz partnera do gry w szachy, rozkład lotów w Brazylii, dowiesz się, jak zrobić bombę atomową. W krajach wysoko rozwiniętych sieci komputerowe są także podstawą systemu płatniczego. Przez Internet można np. kupić pizzę i koło do traktora z dostawą do domu – bez konieczności odrywania się od fotela. Natomiast w Polsce można od biedy korzystać z zasobów internetu przez modemy i sieć telefoniczną. Jednak jest to kosztowne i wymaga wprawy – trzeba wówczas wiedzieć, jak i czego się szuka. Niedoświadczony użytkownik Internetu może poczuć się jak Neandertalczyk odmrożony nagle w centrum dużego miasta.

Internet z uwagi na swoją – stale rosnącą – objętość i różnorodność zasługuje na miano alternatywnego świata -sztucznego kosmosu stworzonego na użytek człowieka. W Polsce jesteśmy obecnie na etapie oderwanych stanowisk komputerowych, macki Internetu sięgają bezpośrednio tylko do największych ośrodków akademickich. Omówienie związków pomiędzy seksem a komputerami rozpocznę od aspektów nie związanych z Internetem, poprzez elementy usług, w których Internet staje się użyteczny, aż do takich, w których pojedynczy komputer bez Internetu staje się nieprzydatny.

 



Świerszczyki

1. Wydawnictwa komputerowe o tematyce seksualnej Są to np. gry komputerowe o tematyce mniej lub bardziej związanej z seksem. Mogą to być gry i zabawy w stylu rozbieranego pokera, lekko pornograficzne, bądź też perwersyjne. Są też zbiory erotycznych zdjęć i obrazków – przeważnie na tzw. CDROMach, czyli płytach kompaktowych z danymi dla komputerów. Wraz ze wzrostem mocy obliczeniowej i szybkości komputerów pojawia się też coraz więcej komputerowych filmów pornograficznych, także kreskówek i animacji wykorzystujących specjalne techniki przetwarzania obrazu – w celu np. trickowego powiększania rozmiarów filmowych organów. Do celów edukacyjnych służą multimedialne (tzn. posługujące się jednocześnie obrazem i dźwiękiem oraz wzajemnie komunikujące się z użytkownikiem) encyklopedie wiedzy o seksie, słowniczki czy programy uświadamiające dla młodzieży.

Materiały erotyczne rozpowszechniane przez Internet Mogą być rozpowszechniane na kompaktach lub dyskietkach. Trzeba wtedy kupić (lub nielegalnie skopiować od znajomego) kompakty lub dyskietki z oprogramowaniem lub danymi i następnie “konsumować towar” poprzez np. oglądanie obrazków. Można też wymienić materiały z innymi osobami, tak jak dzieci wymieniają kolekcje kapsli. Wyobraźmy sobie klub zrzeszający miłośników komputerowej erotyki, w którym istnieją jakieś wniesione przez członków zasoby materiałów, z których członek korzysta do woli.

Fotografie nagich dziewczynek

Mankamentem takiego klubu jest już samo jego funkcjonowanie – potrzebne jest jakieś pomieszczenie, godziny otwarcia, gospodarz, poza tym istotne są ograniczenia obyczajowe, trudno wyobrazić sobie np. klubowe spotkanie. na którym powszechnie szanowany adwokat i nauczyciel nie kryją przed sobą zamiłowania do fotografii nagich dziewczynek. Jest wiele przyczyn, dla których opisany klub nie mógłby istnieć, chyba że miałby zrzeszać tych nielicznych, którzy otwarcie przyznają się do całej swojej seksualności. Wielu ludzi wstydzi się nawet kupować “Seksrety”, a co dopiero gmerać w zadrukowanych golizną okładkach kompaktów na giełdzie komputerowej.



I tutaj właśnie z pomocą przychodzi Internet, bo internet jest rajem.. Za pośrednictwem komputerów, zachowując prawie całkowitą anonimowość, można uczestniczyć w życiu zarówno oficjalnych, jak i nieformalnych grup zrzeszających miłośników rozmaitych form erotyki. Kluby takie, określane mianem list dyskusyjnych, pełnią rolę plansz, na których każdy może coś powiesić i każdy może wszystko obejrzeć. Członkostwo na ogół jest bezpłatne i anonimowe. Stosowana do tej pory praktyka wolności absolutnej w Internecie sprawia, że bywa on wykorzystywany do działań o charakterze przestępczym – np. do przekazywania zdjęć pornograficznych z udziałem nieletnich, fotomontaży szkalujących dobre imię osób publicznych. Paradoksem jest, iż np. w Chinach, gdzie rozpowszechnianie materiałów pornograficznych zagrożone jest karą śmierci, wielu użytkowników komputerów korzysta nagminnie z internetowej pornografii. Jak dotychczas w Internecie nie udało się wprowadzić cenzury, odzwierciedla on zatem realny świat w sposób jak najmniej zakłamany.

Agencja matrymonialna

3., Komputerowe kojarzenie małżeństw Następnym polem do popisu dla komputerów jest tzw. komputerowe kojarzenie małżeństw (może nie zaraz małżeństw, ale kojarzenie). Wyobraźmy sobie coś w rodzaju biura matrymonialnego lub raczej coś na kształt działu anonsów w ‘Sekstetach”. Napływają tam tysiące ofert. Można – tak jak “Seksrety” – wydrukować te wszystkie oferty drobnym maczkiem i niech czytelnicy szukają godzinami, miesiącami wymarzonego partnera z ogłoszenia. Ile z tym kłopotów – najlepiej wiedzą sami czytelnicy. Komputerowe kojarzenie małżeństw jest tutaj pewnym udogodnieniem.

 



Internet jest rajem

I tak precyzyjnie napisana oferta trafia do biura pośrednictwa, gdzie fachowcy, np. psychologowie po kursach informatycznych, tłumaczą ją na język zrozumiały dla komputera. Sprowadza się to do wypełnienia tzw. tabeli wag, w których odpowiednie liczby symbolizują np. w jakim stopniu posiadamy jakie cechy charakteru, oraz co jest dla nas istotne, a co nie, i w jakich granicach jesteśmy tolerancyjni przy poszukiwaniu partnera. Rola komputera sprowadza się do wykonywania dość pokaźnej ilości. Na podstawie których z morza ofert wyławiane są te, które wykazują najwiekszą zgodność. Następnie klient otrzymuje kilka najlepiej pasujących ofert i dokonuje ostatecznego wyboru. Bez komputera gromadzącego i przeszukującego oferty poszukiwanie byłoby żmudne i czasochłonne. Np. żeby porównać ze sobą i połączyć w pary kilka tysięcy ofert, człowiek potrzebowałby kilku tygodni. Komputer potrzebuje na to sekundy, tyle że najpierw trzeba mu odpowiednio przetłumaczyć oferty. Jest to mimo wszystko łatwiejsze i bardziej obiektywne niż “ręczne” kojarzenie dużej ilości ofert.

Lub czasopisma

4. Internetowe sex-shopy , Każdy wie, do czego służy seks-szop, i prawie każdy wie, że nawet jeśli chciałoby się coś tam kupić lub pooglądać, to trudno zdobyć się na pełną naturalność i spontaniczność. Kupić prezerwatywy lub czasopisma – to fraszka, ale np. środek ułatwiający wzwód lub gumową lalkę, to już nie przychodzi łatwo.

Tymczasem sklep internetowy działa w sposób mniej więcej następujący (mowa o krajach wysoko rozwiniętych technicznie). Siadam przed komputerem, przy użyciu np. myszki wchodzę do sklepu (komputer wpuszcza mnie tylko wtedy, gdy mam 18 lat). Oglądam na ekranie towary, jeśli coś mnie interesuje i chcę się czegoś bliżej dowiedzieć, mogę zapytać – dostanę odpowiedź elektroniczną pocztą, Jeśli coś wybiorę – potwierdzam zakup i za kilka dni otrzymuję towar. Płatności są regulowane pomiędzy komputerami w moim domu, w banku i w sklepie. Tak że nawet nie dotykam karty kredytowej (nie mówiąc już o gotówce). Czasem nawet sprzedawca nie zna mojego adresu, gdyż zamówienie realizuje przez specjalną placówkę poczty, na której adres jest ustalany – oczywiście przez komputery – anonimowo, bezstronnie i bezbłędnie.

Klub mniejszości seksualnych

5. Kluby mniejszości seksualnych -Internet jest rajem dla wszystkich kich mniejszości seksualnych (i nie tylko seksualnych). Mniejszość stanowią osoby rozproszone na dużym obszarze, którym trudno jest o przypadkowy kontakt. Internet natomiast jest zupełnie niezależny od wszelkich barier geograficznych i odległości. Poszukiwanie osób należących do tej samej mniejszości, jeśli tylko się nie ukrywają, jest w Internecie po prostu trywialne. Identyfikatorem użytkownika Internetu jest tzw. adres sieciowy, który może być ciągiem liter np. Jasio(a) ICT.PWR.WROC.PI, jak i ciągiem liczb w rodzaju Jasio(a) 125.3456.23.155.

Zaiste nie jest łatwo doszukać się osoby na podstawie takiego adresu, co daje poczucie anonimowości. Tajemnica korespondencji jest dużo łatwiejsza do zachowania niż w tradycyjnej poczcie. Do poczty elektronicznej dostęp ma tylko osoba o danym adresie, znająca hasło, które sama wcześniej ustaliła. Ani rodzina, ani szef, ani informatycy nie włamią się do elektronicznej skrytki pocztowej, Listy są zaszyfrowane, a większość programów obsługi Internetu stosuje szyfrowanie korespondencji. Tak więc mniejszości seksualne mogą swobodnie rozmawiać na łamach Internetu o swoich problemach, znajdować partnerów.

 



Internet jest rajem

6. Wideo konferencje . Wideokonferencja jest to coś w rodzaju rozmowy telefonicznej, tyle że z widokiem rozmówcy na ekranie np. komputera. Skoro zatem już od dawna funkcjonują tzw. seks-telefony, pojawiły się też “sex-links” – połączenia wizyjno-fonicznie z osobami, które na życzenie klienta rozbierają się, wzdychają, piszczą i wkładają sobie coś do czegoś. Klient widzi coś w rodzaju filmu pornograficznego, który sam reżyseruje. Jest też wielu amatorów telekonferencji, którzy za słone pieniądze chcą poczuć się atrakcyjni i uwodzeni przez jedną z “girls of Internet” – jak zwyczajowo określa się kobiety, prezentujące wdzięki na łamach Internetu.

Nawiązanie kontaktu internetowego przychodzi o niebo łatwiej niż napisanie tradycyjnego listu, łatwiej nawet niż zagadanie do pasażera w autobusie, po prostu bez żadnych barier. Kontakt przez Internet zapewnia tak duże bezpieczeństwo, bez żadnych zobowiązań, że szczera rozmowa, nawet na krępujący temat, jest tak samo łatwa jak rozmowa z samym sobą. Oczywiście są też mankamenty i pułapki, jak wszędzie, i warto o nich wiedzieć, zanim pierwszy raz wpadnie się w ocean Internetu. Ale o tym innym razem. Internet jest rajem w 1995 roku.

 Miluta. Seksrety 11/1996.

Komentarze